W świecie współczesnym na co dzień nie brakuje głosów specjalistów – naukowców, profesorów, popularyzatorów wiedzy, innych ekspertów, którzy podkreślają znaczenie nauki dla rozwoju człowieka. Bywa i tak, że osądy te powielane są przez rodziców. Zależy im by ich pociechy stawiały na edukację, gdyż m.in. stwarza to możliwość potencjalnego znalezienia dobrej pracy w przyszłości. Z drugiej strony często mówi się też o tym, że człowiek uczy się przez całe życie oraz że nigdy nie jest za późno na samokształcenie czy rozwój. Jak wspominał George Washington Carver ,,Edukacja to klucz do otwierania złotych drzwi świata’’. Moim zdaniem cytat ten trafnie dowodzi znaczenia edukacji dla funkcjonowania jednostki w świecie.
W Polsce system odpowiedzialny za edukację młodego człowieka jest zinstytucjonalizowany i odpowiada za niego szkoła. Tak więc ogromna odpowiedzialność spoczywa na nauczycielach, którzy odpowiadają za przekazywanie wiedzy, proces zdobywania kompetencji oraz kształtowania postaw uczniów. Obowiązkowa edukacja szkolna, według obecnej reformy, jest dwustopniowa i składa się na nią nauka w szkole podstawowej, a następnie w szkole ponadpodstawowej. Na obu tych szczeblach dzieci i młodzież uczą się w ramach edukacji przedmiotowej. Pierwszy z nich obejmuje najogólniej część matematyczno-przyrodniczą. Ma ona przygotować adeptów do logicznego myślenia, analizowania danych oraz zgłębienia wiedzy o otaczającym ich świecie. Drugi z kolei to blok przedmiotów humanistycznych. Należą do niego takie przedmioty jak m.in.: język polski, historia, wiedza o społeczeństwie, ale także zaliczyć do niego można przedmioty artystyczne tj. plastykę, muzykę itp.
W edukacji humanistycznej, dopatruję się szczególnej wartości i abstrahuję od tego, którego etapu edukacyjnego ona dotyczy, śmiem twierdzić, że odgrywa ona kluczową rolę w późniejszym funkcjonowaniu człowieka w społeczeństwie. W tej krótkiej refleksji, starałem się zgromadzić i omówić aspekty, które mogłyby o tym świadczyć.
Po pierwsze, jednym z głównych celów edukacji humanistycznej jest wspieranie rozwoju kompetencji językowych, co jest niezwykle istotne w komunikacji, ale i pracy zawodowej. To właśnie lekcje języka polskiego mają przygotować młodego człowieka do umiejętnej wymiany zdań z innymi. Nauczyciel stara się wykształcić w nim umiejętność wyrażania własnej opinii oraz jej uzasadnienia. Nauka języka ojczystego uczy też tego, że nie jest niczym złym myśleć inaczej. Sukcesem jest walczyć o swoje zdanie i potrafić je uzasadnić. W kontekście samych kompetencji językowych należy wrócić uwagę, że język polski jest naszym językiem ojczystym. Ktoś by mógł więc zadać pytanie, jaki właściwie ma cel koncentrowanie się na czymś, co jest nam znane od dziecka. Otóż nic bardziej mylnego. Wsłuchując się w wypowiedzi zasłyszane w życiu codziennym, zdaję sobie sprawę z tego, jak bardzo niedoceniany jest to aspekt. Uważam, że nie dotyczy on w tej kwestii tylko młodych ludzi, lecz całego społeczeństwa. Często słyszę zdania tj. ,,Nie wiem, jak mogę to powiedzieć’’ czy ,,Nie rozumiesz mnie. Chodziło mi o coś innego’’. Język polski pełni więc w procesie komunikacji role nadrzędną i integrującą inne obszary edukacji. Kluczem więc jest nie to by posiąść jego znajomość, ale by nauczyć się z niego korzystać, tak by interlokutor nas rozumiał. To przecież nic innego jak uczenie empatii i zrozumienia siebie nawzajem sprzyja budowaniu lepszych relacji międzyludzkich.
Warto zwrócić uwagę, że przedmioty humanistyczne mogą zapewnić rozwój człowieka, jeśli jest on gotów wyjść naprzeciw im oczekiwaniom. Rozwój siebie, tak naprawdę we wszystkich obszarach, polega na zdobywaniu wiedzy i nie zatrzymywaniu się. A jak zdobywać wiedzę bez korzystania z książek? Oczywiście mogą pojawić się po tym zdaniu głosy krytyki, że wcale nie trzeba czytać by się rozwijać, a samo czytanie jest już anachroniczne. Coś w tym jest – książkę przecież wynaleziono w wiekach dawnych, lecz do tej pory ludzkość nie opracowała alternatywnej formy, która cechowała by się tak wysoką skutecznością rozwoju indywidualnego. W edukacji nie brakuje głosów młodzieży, którzy wspominają, że: ,,Nie chcemy czytać tekstów, które nijak nie przystają do naszych realiów’’, ,,Po co mi książki, które nie przydadzą mi się w życiu?’’. Sprawa tego, co młodzież zobligowana jest czytać w szkole to inna kwestia. Nikt jednak nie zakazuje im obcowania z książkami, które mieszczą się w kręgu ich zainteresowań. Jaka jest więc wartość obcowania z literaturą, ale także z innymi książkami? Niewątpliwie istotnym aspektem jest rozwijanie krytycznego myślenia i kreatywności. Analiza tekstów literackich na języku polskim czy dzieł sztuki na plastyce itp. składa podwaliny pod te umiejętności. Wspomniane – krytyczne myślenie i kreatywność – zaliczane są do tzw. kompetencji 4K i są niezwykle pożądane przez współczesny rynek pracy.
Obcowanie z literaturą i sztuką uczy także otwartości. Jest to postawa, moim zdaniem, bardzo ważna dzisiaj. Nasza rzeczywistość nie jest wolna od wad. W obliczu braku tolerancji, ksenofobii, szowinizmu, istotne jest więc otwieranie młodych ludzi na ,,inne’’. Literatura pomaga zrozumieć i docenić różnorodność kultur, co prowadzi do większego zrozumienia świata. Uświadamia więc młodym ludziom, że to co ,,inne’’ nie jest gorsze. Uczy więc otwartości, akceptacji oraz hamuje proces wartościowania kultur. Analizując doświadczenia II wojny światowej wiemy, jak niebezpieczny jest to proces. Z edukacji historycznej pamiętamy, jak niezwykle istotne jest, by nie dopuścić do tego, by człowiek stał się dla drugiego człowieka źródłem zła.
Pozostając w tym temacie, moim zdaniem warto zaakcentować znaczenie historii dla funkcjonowaniu człowieka w świecie. Już starożytni pisali bowiem, że historia jest nauczycielką życia. Uważam, że jej rola jest niestety często spłycana. Powszechne słyszy się przecież takie sądy jak: ,,Po co mam się uczyć o czymś, co już było’’, ,,Daty i wydarzenia nie są mi potrzebne’’ itd. Skłonny jestem zgodzić się z tym, że wiedza o procesach w nauce historii powinna zastąpić miejsce wiedzy faktograficznej. Mając świadomość mechanizmów, które zaszły w przeszłości jesteśmy w stanie zrozumieć otaczającą nas rzeczywistość. Moją tezę należy odnieść do zwłaszcza do zjawisk społecznych i politycznych dzisiejszego świata. Edukacja historyczna zapewni narzędzie do interpretowania tych złożonych procesów. Nie zapominajmy również o roli historii w budowaniu tożsamości narodowej oraz obywatelskiej. Jest to o tyle istotny proces, że ma on przełożenie na postawę patriotyczną objawiającą się poczuciem odpowiedzialności za kraj. Historia uczy nas także refleksji nad wartościami i moralnością, co pomaga w podejmowaniu świadomych decyzji.
Z kolei znane są też słowa George Santayana ,,Kto nie pamięta historii, skazany jest na jej ponowne przeżycie’’. Moim zdaniem łączą się one z powszechnie znaną sentencją ,,Historia kołem się toczy’’. Niestety poprzez bagatelizowanie znaczenia nauki o przeszłości nasze społeczeństwo staje się podatne na manipulacyjne działania polityków. Ważne, by wobec otaczającej nas rzeczywistości zachować stosunek krytyczny. Znając procesy, które wykorzystywali politycy kiedyś unikniemy ponownego okresu powrotu władzy dyktatorów i tyranów.
Ostatnim argumentem, podkreślającym wartość płynącą z edukacji humanistycznej, niech będzie jej wartość estetyczna. Obcowanie z jej wytworami tj. – książka, obraz, rzeźba, film, teatr, kształtuje naszą wrażliwość, co także sprzyja wykształceniu w nas umiejętności bycia dobrymi ludźmi. Korzystanie z zasobów szeroko pojętej kultury, może urozmaicić nam spędzanie czasu wolnego. Rozrywka w połączeniu z rozwojem osobistym będzie połączeniem przyjemnego z pożytecznym.
W podsumowaniu, chciałbym jeszcze przywołać słowa Nelsona Mandela ,,Edukacja to najpotężniejsza broń, którą możemy użyć do zmiany świata’’. Edukacja w Polsce jest wieloaspektowa i obejmuje kształcenie w szkole w ramach przedmiotów matematyczno-przyrodniczych oraz humanistycznych. Na podstawie powyższych przykładów sądzę, że wartość tej drugiej jest często niedoceniona. Powinniśmy o niej pamiętać, gdyż osoby otwarte na zmiany, stale się rozwijające się są w stanie zmienić świat.
Dawid Górny – absolwent studiów licencjackich na kierunku Humanistyka w szkole, polonistyczno-historyczne studia nauczycielskie na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Napisał pracę dyplomową poświęconą wykorzystaniu malarstwa w edukacji szkolnej. W kręgu jego zainteresowań mieści się dydaktyka nauczania przedmiotów humanistycznych. Od dziecka marzy o wykonywaniu profesji nauczyciela.
Zachęcamy wszystkie zainteresowane osoby,
które chcą się podzielić refleksją w obrębie niżej wskazanych obszarów
do przesyłania felietonów i esejów:
NIP: 5512665840 REGON: 528378161
NUMER KONTA BANKOWEGO DLA DAROWIZN:
45 1140 2004 0000 3802 8480 8427 z dopiskiem darowizna na bieżącą działalność stowarzyszenia